Z nieskrywanym podziwem przyglądam się ostatnio kwitnącej twórczości polskich artystów i przyznaję, że przed zrujnowaniem portfela, chroni mnie już tylko resztka zdrowego rozsądku. Wychodzę jednak z założenia, że co się odwlecze, to nie uciecze, i w ten właśnie sposób, nieustannie wydłuża się moja lista życzeń do spełnienia.
Dziś jednak chciałabym Wam przedstawić .#8 polskich twórców / projektantów / artystów, którzy tworzą przepiękne przedmioty codziennego użytku, jak i te wyłącznie dekoracyjne, natomiast wszystkie one są możliwe do zamówienia.
Pragnę także szczególnie podreślić, iż przedstawione zdjęcia są własnością opisywanych marek (bezpośredni link do źródła znajdziecie przy każdej galerii).
—
Czary z Drewna
(kliknij w obrazek aby powiększyć i wyostrzyć zdjęcie)
W Czary z Drewna możecie zakupić przepiękne tace, podkładki pod kubki, biżuterię, świeczniki, a także wiele innych, godnych uwagi wyrobów z drewna. Jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie: „Czary z Drewna powstały z zamiarem spełniania Waszych drewnianych marzeń. Upiększania wnętrz meblami i przedmiotami niebanalnymi, jedynymi w swoim rodzaju tworzonymi z pasją i sercem.”
—
For.rest
(kliknij w obrazek aby powiększyć i wyostrzyć zdjęcie)
W zaczarowanym lesie znajdziecie między innymi niebanalne doniczki, przepiękną, ręcznie malowaną ceramikę i porcelanę, kubki, filiżanki, a także dzbanuszki, wszystko natomiast od motywów roślinnych, po urocze zwierzaki. Chyba nie muszę wspominać, którego wybrałam dla siebie? ;) Piękną galerię możecie także podziwiać na blogu Scraperki (link poprowadzi Was bezpośrednio do artykułu)
—
Charlotte Rouge
(kliknij w obrazek aby powiększyć i wyostrzyć zdjęcie)
Polska marka odzieżowa specjalizująca się między innymi w zachwycających fasonach damskiej bielizny. To właśnie tam zakupiłam swój pierwszy miękki stanik, który pociągnął za sobą falę zmian w mojej garderobie. Założycielka, Natalia Kontraktewicz, pisze natomiast o marce: „Charlotte Rouge to niepowtarzalny, kontrastowy styl uwielbiany przez rock&rollowe kobiety – łączymy elegancję i prostotę z pazurem i rockową nutą. Łamiemy reguły i wprowadzamy innowacyjne rozwiązania.”
—
The Odder Side
(kliknij w obrazek aby powiększyć i wyostrzyć zdjęcie)
Na powyższych zdjęciach znajdziecie moją ulubioną bluzkę od The Odder Side, ten świetny fason nadaje się do noszenia zarówno z dekoltem na plecach, jak i z przodu, a przy akompaniamencie bielizny od Charlotte Rouge – same ochy i achy przychodzą mi na myśl o połączeniu tych dwóch perełek. W sklepie online znajdziecie także między innymi torebki, spódnice, płaszcze oraz bluzy.
—
Studio of Basic Design
(kliknij w obrazek aby powiększyć i wyostrzyć zdjęcie)
Nie miałabym pojęcia o tej marce, gdyby nie najnowszy wpis u womanatwindow. Sama nie zdążyłam jeszcze złożyć zamówienia, ale planuję to zrobić lada moment w kontekście notesu A6 do torebki – wzór marmuru skradł moje serce. Natomiast o szczegółach samego plannera pisała ostatnio Dagmara pod tym linkiem (odnośnik poprowadzi Was bezpośrednio do artykułu).
—
Kolonia12
(kliknij w obrazek aby powiększyć i wyostrzyć zdjęcie)
Więcej informacji na temat produktów, znajdziecie na blogu założycielki, dokładniej na jestemkasia.com (link poprowadzi Was bezpośrednio do artykułu). Jak pisze o marce sama autorka pomysłu: „Kolonia12 to mała, rodzinna marka powstała w roku 2015. Specjalizujemy się w minimalistycznej biżuterii oraz w ręcznie zdobionych artykułach dekoracyjnych w stylu shabby chic.”
—
Marideko
– przytulny dom
(kliknij w obrazek aby powiększyć i wyostrzyć zdjęcie)
Myśl przewodnia artystki, że w ładnym wnętrzu żyje się przyjemniej, zdaje się być idealnie odzwierciedlona w jej projektach. Na twórczość tej autorki natknęłam się przypadkiem na Instagramie i od razu przepadłam widząc jej wspaniałe, ręcznie wykonane łapacze snów. Więcej dekoracji do mieszkania znajdziecie w podlinkowanym wyżej sklepie oraz na Facebooku.
—
FirstRoom
(kliknij w obrazek aby powiększyć i wyostrzyć zdjęcie)
Propozycje od FirstRoom to w przeważającej większości drewniane skrzynki. Rozwiązanie choć proste, to jednak nie bez powodu coraz częściej widywane jako element dekoracyjny wnętrza, a nie tylko pojemnik do przechowywania różnych przedmiotów – trudno odmówić im swoistego uroku i nutki shabby style.
—
Czy któraś z propozycji przypadła Wam szczególnie do gustu? Ja właśnie planuję zakupy w for.rest design, jako że moja podstawka pod kubek od Czary z Drewna zdecydowanie potrzebuje zgranego duetu. A może znacie innych polskich twórców, o których koniecznie powinno mówić się głośniej? Dzielenie się jest wprost wskazane! :)
Photo: Creative Commons license (CC0) – kaboompics.com (zdjęcie tytułowe). Wszystkie pozostałe fotografie użyte w tym tekście, zostały pobrane bezpośrednio z oficjalnych stron prezentowanych twórców. Każda galeria jest własnością opisywanej marki.
26 komentarzy
drewniane skrzynki
24 kwietnia, 2019 at 11:51Jeżeli się dobrze poszuka to w internecie można znaleźć naprawdę wiele podobnych perełek polskich twórców i co najważniejsze za niewielkie pieniądze.
Skrzynki drewniane
12 marca, 2017 at 19:54Ciekawe że z takich skrzynek można robić stoliki kawowe, półki i stojaki na wina
Briann
22 lutego, 2016 at 15:13Piękne propozycje! Chciałbym mieć większość z tych rzeczy- chyba stworzę jakąś listę i będę podsyłać na moje urodziny wszystkim gościom, żeby wiedzieli czego pragnę :-P A swoją drogą widziałam, że teraz sweterki The Odder Side są na stronce http://showroom.pl przecenione aż o 30 procent- ale to chyba tylko chwilowo więc trzeba korzystać póki są!
AnuŚka Bąbik-Daniło
20 listopada, 2015 at 19:57Piękne rzeczy! Szczególnie spodobały mi się te drewniane i malowana ceramika:) no, nie mów, że wzięłaś sobie Lisa!;) lecę obczaić koronkowa bieliznę, choć nie wiem czy zdecyduje się w końcu na tego typu miękki stanik:)
Adrianna Zielińska
21 listopada, 2015 at 19:30Bingo! To musiał być lis ;) A staniki od Charlotte naprawdę z całego serca Ci polecam :)
simply lifetime
20 listopada, 2015 at 14:30Z przyjemnością stwierdzam, że znam wszystkie z marek, jakie wymieniłaś i jestem dumna z ich pochodzenia. Absolutnie jest oczarowana cudami, jakie wykonują Czary z drewna. Bielizna z Charlotte Rouge jest naprawdę wyjątkowa i bardzo sensualna, a klasyka z The Odder Side sprawdza się zawsze :)
Ewa | Day with Coffee
20 listopada, 2015 at 11:41Parę firm z nam i się zachwycam ich produktami – wszystkie mają wielkie poczucie stylu i estetyki, co bardzo lubię ;)
WhitePointeShoes
20 listopada, 2015 at 11:37Same cuda!
Veganama
20 listopada, 2015 at 10:59Piękne zestawienie pięknych przedmiotów. Zdecydowanie jestem fanką The Odder Side. Charolotte Rouge ślędzę od jakiegoś czasu na facebooku i zachwycam sie jej piękną bielizną, planuję zakupy po przylocie do Polski. Jak Ci się nosi te biustonosze? Przymierzałam już w różnych sklepach, ale szukam swojego modelu idealnego. O Studio of Basic Design również dowiedziałam się u womanatwindow. Przecudowne rzeczy!
Adrianna Zielińska
21 listopada, 2015 at 19:28Długo wzbraniałam się przed miękkimi stanikami (wcześniej byłam przyzwyczajona do fiszbin i lekkiego push’a), ale gdy zdecydowałam się po raz pierwszy, od razu wiedziałam, że stopniowo wymienię 90% zawartości mojej komody z bielizną. Komfort noszenia jest nieprawdopodobny, pełna wygoda, świetne fasony, bielizna stała się idealnym dodatkiem do stylizacji, a nie tylko ukrytą częścią garderoby pod bluzką. Dodam jednak, że ja mam bardzo mały biust i niestety nie wiem, czy te staniki sprawdzają się tak samo dobrze przy innych rozmiarach, ale ufam, że trzymanie jest dość przemyślane i solidne także dla miseczek chociażby C czy D.
Veganama
21 listopada, 2015 at 23:10No właśnie miałam z tym problem, bo mój biust generalnie jakiś bardzo mały nie jest (B-C). A jak chciałam brać większy rozmiar, to znów w obwodzie był za duży. Jak na razie udało mi się dorwać jeden, który leży idealnie. I jwest tak jak mówisz, ogromna wygoda, piękny zmysłowy dodatek to stylizacji.
Adrianna Zielińska
21 listopada, 2015 at 23:43Jeżeli będąc w Polsce zahaczysz także o Warszawę, rozważ wizytę w butiku Charlotte, a wtedy z całą pewnością dobierzesz ten idealny i będziesz miała od razu rozeznanie w ich rozmiarówce i fasonach :)
Veganama
22 listopada, 2015 at 00:06Jadę do Warszawy, to moje rodzinne miasto ;) W takim razie podjadę i zrobię rozeznanie. Dzięki!
Świnka
19 listopada, 2015 at 22:11Pięęęękne. Zresztą jak zawsze u Ciebie! <3
Ewa Olborska
19 listopada, 2015 at 16:18Stanik od Charlotte chodzi za mną już od dłuższego czasu…. piękne są! :) Urzekły mnie też kubeczki ze zwierzakami i miski z minkami :)
Czarna Biedronka
19 listopada, 2015 at 11:193 pierwsze znałam, resztą bardzo sympatyczna. Chętnie przejrzałam. Prowadzę na FB przedświąteczną akcję polecania rodzimych marek. Tak na szybko, to myślę że do gustu przypadnie Ci Maszyneria (biżuteria), KAIKO (albumy), Papierniczeni (papeteria), Maskoty Anaci, Black Dresses, FojAga Artesania, Manufaktura Splotów…mogłabym tak dłuuuugo stąd pomysł na serie postów. Ja z kolei działam na gruncie skarpetkowo-obuwniczo-ślubnym. Pozdrawiam!
Adrianna Zielińska
21 listopada, 2015 at 19:23O większości z nich nie słyszałam, dziękuję :) Bardzo spodobały mi się propozycje na papierniczeni :)
Dagmara Piekutowska
19 listopada, 2015 at 11:09Oczywiście wiesz, że mam słabość do Charlotte rouge, The Odder Side, czy ostatnio Studio of Basic Design (swoją drogą dziękuję za polecenie! :)). Czary z drewna odkryłam całkiem niedawno. Ciekawią mnie także produkty Kolonia12, a w łapaczach snów kompletnie się zakochałam! Są cudowne. Moje serce skradł także For.rest. Mam nadzieję, że u mnie pojawi się choć cień zdrowego rozsądku, zanim do reszty zbankrutuję ;)
Aleksandra
19 listopada, 2015 at 10:23Straasznie mi się podoba że jest coraz więcej polskich twórców którzy produkują takie cuda i udaje im się osiągnąć sukces :) Mi się bardzo bardzo podoba porcelana z Kalva (http://kalva.pl/), mam kilka rzeczy od nich i są śliczne, zawsze zachwycają gości :)
Adrianna Zielińska
21 listopada, 2015 at 19:19Nie słyszałam o nich wcześniej, a mają przepiękne rzeczy, zwłaszcza te z motywem zwierząt (filiżanka z wilkiem!). Pięknie Ci dziękuję za link :)
Aromadisiac
19 listopada, 2015 at 07:53Wciąż czekam na swój pierwszy stanik u Charlotte i bluzkę the odder side! :-)
Adrianna Zielińska
21 listopada, 2015 at 19:16Doskonałe wybory :) Aż podpytam, na które się zdecydowałaś? Za mną chodzi ostatnio Lace bra Flawless od Charlotte, jest przepiękny.
Aromadisiac
23 listopada, 2015 at 19:54Wybór cały czas przede mną – zbliżają się Mikołajki, więc już wiem, co będzie moim puntem nr 1 na prezentowej liście :)
Justyna Rolka
19 listopada, 2015 at 07:38Wybrałaś tak oryginalne propozycje, że nie potrafię wybrać:) A nie ukrywam, że miałam tylko i wyłącznie pojęcie o „jestemkasia”, dzięki!
Bogusia Probierz
19 listopada, 2015 at 00:56O niektórych nawet nie miałam pojęcia a maja przecudne projekty. Muszę jutro przyjrzeć się i może jakieś zamówienia na święta będą :) idealne wyczucie czasu moja droga!
Wszystkie piękne i minimalistyczne rozwiązania. Najchętniej wszystko bym zamówiła, a w szczególności cała kolekcje tej bielizny. W sumie nie wiem, czy mam się cieszyć bo chyba mój portfel nieźle na tym ucierpi.
Adrianna Zielińska
21 listopada, 2015 at 19:10Jeszcze z początkiem grudnia planuję drugą odsłonę tego wpisu, także może zdąży się przydać przed Świętami :) Ostatnio wpadam na prawdziwe perełki, którymi zbrodnią byłoby się nie podzielić :)