Menu
Lifestyle

Podjąłeś złą decyzję? Nieprawda!

Patrząc wstecz, zobaczysz rzeczy, których żałujesz. Podjąłeś złą decyzję. Nieprawda. Podjąłeś właściwą decyzję. Życie polega na podejmowaniu decyzji. Nieważne co wybierzesz, będzie to jedyny możliwy wybór. Inaczej wybrałbyś coś innego. Wszystko co robimy, jest kwestią wyboru. Czego tu żałować? Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być.

Paul Arden

Te słowa trwale wyryły się w mojej pamięci odkąd po raz pierwszy sięgnęłam po autora „Cokolwiek myślisz, pomyśl odwrotnie”, natomiast jeszcze wcześniej kojarzyłam je przede wszystkim z licznych rozmów przeprowadzonych z M., który już dawno obrał taki kierunek patrzenia na pewne kwestie. Porażki, problemy, złe decyzje, to wszystko jest wyłącznie w naszych głowach, a nieustannie demonizując, osobiście podcinamy sobie swoje własne skrzydła.

.motywator

Mnie również zdarzają się gorsze dni – to czas, kiedy motywacja sięga poziomu Rowu Mariańskiego, a perspektywa osiągnięcia czegokolwiek, zakrawa o czystą abstrakcję. Jednak nie pozwalam sobie, by ten stan utrzymywał się zbyt długo – traktuję go jak zakażenie wirusowe, które niekontrolowane, bardzo szybko może przejść na osoby z mojego najbliższego otoczenia, a tego bym bardzo nie chciała. Owszem, zdarza mi się zakopać na dłuższą chwilę pod kołdrą, żywiąc chwilową nienawiść do całego świata, a wtedy jedyną rzeczą, na którą mam ochotę, jest przespanie kilku dni z rzędu, wyłączając się z rzeczywistości, ale to trwa góra kilka godzin, po czym naprawdę staram się ogarnąć. I tak, wtedy czuję złość na samą siebie, za tę chwilę słabości, choć wiem, że mogła mi się zdarzyć i że to jeszcze nie koniec świata. Zaczynam szukać zajęcia, motywacji do działania, przywołuję w pamięci cele i powody, dla których w ogóle zaczęłam, robię cokolwiek, by mocno stanąć na nogi – to trochę jak z poranną kawą i pobudzającym prysznicem – pomagają. Inną z moich metod jest wracanie do teksów, które już kiedyś mocno wyryły się w mojej pamięci, dlatego nie pierwszy i nie drugi już raz sięgam po pozycję Paula Ardena. Dziś był właśnie ten dzień.

Chciałbym oznacza: czy nie byłoby miło, gdyby… Chcę oznacza: jeśli chcę czegoś wystarczająco mocno, osiągnę to. — Paul Arden

.cokolwiek myślisz, pomyśl odwrotnie

jest książką, którą z powodzeniem możecie otworzyć na dowolnej stronie, przeczytać fragment, po czym wrócić do niej dopiero za jakiś czas. To pozycja, do której wraca się wielokrotnie, jednakże zwykle po pojedyncze fragmenty, czytana na wyrywki w ogóle nie traci sensu, ponieważ każda strona to motywacyjny kop do działania. A jeżeli uznacie, że chcecie przeczytać całą – zarezerwujcie sobie jakieś 30-40 minut, więcej nie trzeba.

Podjąłeś złą decyzję? Nieprawda!_2

Autor sięgnął po potęgę obrazu, metafor i krótkich, lecz jednocześnie mocnych sentencji, czym finalnie zmusza nas do licznych refleksji. Przywołując początkowo przykłady znanych postaci, zarówno tych w sporcie jak i w biznesie, gdzie pojawia się m.in. Dick Fosbury (Olimpiada w Meksyku, 1968), George Eastman (Kodak), czy Vivienne Westwood, próbuje pokazać nam, jak wiele zmienia niekonwencjonalne, acz proste myślenie i jak milowy krok może ono stanowić w osiągnięciu naszych życiowych celów.

Problem nie polega na tym, że podejmujesz złe decyzje, tylko na tym, że podejmujesz decyzje właściwe. Próbujemy podejmować rozsądne decyzje na podstawie otaczających nas faktów. Sęk w tym, że wszyscy inni robią to samo. — Paul Arden

Umówmy się jednak co do jednej rzeczy – ta książka nie stanowi gotowego przepisu na wygraną w totka. Autor wyraźnie podkreśla, że aby osiągnąć cel, przede wszystkim należy działać i to w odwrotny sposób niż do tej pory myśleliśmy – pokazuje inne możliwości. Podkreśla wagę wytrwałości, otwartości na nowe doświadczenia, pomysłowości i odwagi, ale przede wszystkim nastawienia: chcę, a nie chciałbym.

.o udoskonalaniu nieistniejącego

Zabawne jest to, że sięgałam po tę książkę już tak wiele razy, że w zasadzie straciłam rachubę, a mimo to, za każdym razem wyciągam z jej treści coś zupełnie nowego – wszystko jest uzależnione od mojego aktualnego stanu, sytuacji w jakiej się znajduję, a także najbliższych celów. Dziś natomiast zwróciłam uwagę na stronę, która wcześniej nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, a przecież dokładnie opisywała błędy, które popełniam, a właściwie popełniamy notorycznie. W moim przypadku prostym przykładem będzie chociażby blog, u kogoś innego – bieganie. Ile razy zdarzyło Wam się zetknąć z sytuacją, np. wśród znajomych, w której dana osoba kupowała całą wyprawkę do joggingu: dres, stanik sportowy, najnowszy model Nike’ów, pulsometr, rozszerzoną wersję Endomondo i specjalne skarpetki, po to tylko, by w końcu zacząć biegać (abstrahując od tego, że po jednym czy dwóch razach rzeczy zaczęły zbierać kurz, bo okazało się, że bieganie to nie jej bajka)? Bo widzicie… naprawdę zbyt często to robimy. Pracujemy nad udoskonalaniem czegoś, co jeszcze nie istnieje.

Zbyt wiele osób poświęca zbyt wiele czasu na doskonalenie czegoś, czego jeszcze nie zrobili. Zamiast marzyć o doskonałości, zacznij od tego, co masz i pracuj nad tym w trakcie realizacji. — Paul Arden

Trzy miesiące zajęło mi wystartowanie z blogiem – tak długo dopieszczałam jego wygląd, po to tylko, by po kilku tygodniach zmienić cały design, później kolejny raz i kolejny, zamiast skupić się po prostu na pisaniu. A to dopiero początek, bo podobnych sytuacji mogłabym wymienić stanowczo zbyt wiele.

.dla kogo?

„Cokolwiek myślisz, pomyśl odwrotnie” jest propozycją dla tych, którym wystarczy jedynie impuls do zmian, bo wiedzą, że to właśnie tego im aktualnie brakuje. To książka dla tych, którzy potrzebują inspiracji, a także nowych pomysłów na siebie; dla osób, które wciąż poszukują własnego ja. To pozycja dla każdego, kto pragnie rozwoju i nieco indywidualizmu, kto chce spojrzeć na świat w niekonwencjonalny sposób. I wiecie co? Warto ją przeczytać choćby dla tych krótkich myśli, które później zostają z nami na dłużej, niż długo.

Większość ludzi żyje życiem innych. Ich myśli to cudze opinie, ich życie to imitacja, ich namiętności to cytaty. — Oscar Wilde

Photo: Creative Commons license (CC0) – unsplash.com

O Autorce

Uwielbiam podróże, snowboardowe szusy, chodzenie po górach i swój czerwony motocykl. Na co dzień znajdziesz mnie na Instagramie, gdzie realizuję jeszcze jedną pasję - fotografię. Mam szczególną słabość do czarnej kawy, białego wina, zimy i żelków o smaku mango. Założyłam tego bloga, bo lubię odkrywać nowe miejsca, tak samo jak dzielić się pozytywnymi rzeczami #keepitsimple.

20 komentarzy

  • Mateusz Janik
    26 września, 2015 at 15:46

    Bardzo mnie zaciekawiłaś, taka motywacja jest dokładnie tym, czego potrzebuję w tym momencie. Muszę przyjrzeć się temu autorowi, dzięki wielkie :)

    Odpowiedz
  • Dotee
    17 września, 2015 at 18:08

    Słyszałam już o tej książce, a teraz mi o niej przypomniałaś – na pewno do niej zajrzę, kiedy nadarzy się okazja. Na pewno nie zaszkodzi:)

    Odpowiedz
  • Create your travel
    15 września, 2015 at 20:25

    Fajny wpis. Uwielbiam takie motywacyjne treści, zwłaszcza, że działają i dają kopa.

    Odpowiedz
  • simply lifetime
    12 września, 2015 at 21:21

    odkąd zobaczyłam ją na Twoim instagramie, miałam nadzieję, przeczytać u Ciebie co nieco o niej. u mnie czeka obok łóżka na stercie książek: „do przeczytania” i po Twojej recenzji wiem, że jej zakup był dobrym wyborem. kiedyś niechętnie sięgałam po tego typu pozycje, ale ostatnio przekonałam się i niewielki stos czeka już w kolejce :)

    Odpowiedz
  • Mateusz Żłobiński
    10 września, 2015 at 22:12

    Po przeczytaniu tej książki założyłem kilka lat temu firmę, dała mi dużego kopa :) pamietam, jak czytałem ją w tramwaju, przechodziły mnie dreszcze i cieszyłem się już swoimi planami, aż chyba ją jeszcze raz sobie przeczytam :)

    Odpowiedz
  • Dziennik Międzymiastowy
    10 września, 2015 at 12:54

    Muszę sięgnąć w końcu po tę pozycję. Mam już za sobą jedną z książek tego autora i byłam zachwycona, więc czas na kolejną :)

    Odpowiedz
  • Dagmara Piekutowska
    9 września, 2015 at 18:16

    Wiesz, że zwykle nie sięgam po książki motywacyjne. W dużo większym stopniu inspirują mnie inni ludzie. Sprawiłaś, że zdecydowanie odczułam potrzebę, aby to zmienić. Ebook jest już zakupiony. Dziękuję. To wspaniała recenzja!

    Odpowiedz
    • Adrianna Zielińska
      11 września, 2015 at 02:27

      Mam nadzieję, że wyciągniesz z niej coś dla siebie, chociażby miało być to jedno zdanie, ważne, by miało znaczenie dla Ciebie :)

      Odpowiedz
  • Katsunetka
    9 września, 2015 at 13:46

    Nowego pomysłu nie potrzebuje, ale przydałoby się to jakoś uporządkować. Impuls? Pewnie tylko tego brakuje, ale nie przyjmuje tego do wiadomości i uważam, że to coś poważniejszego, trudniejszego.

    Odpowiedz
    • Adrianna Zielińska
      9 września, 2015 at 13:54

      Grunt, to nie demonizować jeszcze bardziej w swoim wyobrażeniu stanu rzeczy, który i tak stawia przed nami spore wyzwanie :)

      Odpowiedz
  • D&P blog
    9 września, 2015 at 10:07

    Nie ma złych decyzji – po prostu są lepsze i gorsze, ale na pewno nie złe. Każda podjęta decyzja czegoś uczy.

    Odpowiedz
  • cześć, masz to.
    9 września, 2015 at 10:01

    Muszę koniecznie przeczytać tę książkę, dzięki za ten wpis!

    Odpowiedz
  • Powerpinkyx
    9 września, 2015 at 09:22

    Świetna recenzja :) Uważam, że nie należy niczego żałować, bo każda podjęta przez nas decyzja, nawet ta teoretycznie zła, ma ogromny wpływ na nasze życie, a człowiek przecież uczy się na błędach :) Ja dzięki moim błędom jestem tym kim jestem i bardzo się z tego cieszę :)
    A książkę koniecznie muszę przeczytać :)

    Odpowiedz
  • Świnka
    8 września, 2015 at 22:09

    Więc to książka dla mnie! Bardzo mi się podoba! Już same cytaty niesamowicie na mnie podziałały! ;)

    Odpowiedz
  • Magdalena Bednarzewska
    8 września, 2015 at 13:48

    Dzięki, ten post to coś czego chyba dziś potrzebowałam najbardziej. Był trochę jak zimny prysznic, wstrząsnął mną, dał do myślenia. W rezultacie jednak poprawił nastrój. Ja również dążąc do perfekcji zbyt często odkładam marzenia do szuflady.

    Odpowiedz
  • messbyus
    7 września, 2015 at 23:50

    Właśnie widziałam tą książkę już u tylu osób.. chyba najwyższa pora i na mnie. Może coś mi doradzi w paru kwestiach albo da kopniaka w tyłek i coś zrobię wreszcie z moim życiem.

    Przykład z biegania to jakbyś z mojego życia wzięła ;) .. ale znowu zaczynam! Nie poddam się. Gdyby tylko doba miała 48 godzin, życie byłoby o wiele łatwiejsze..

    Odpowiedz
    • Adrianna Zielińska
      8 września, 2015 at 08:22

      Gorąco Ci ją polecam, zwłaszcza w wersji papierowej – to pozycja, którą warto mieć na swojej półce :) Spod pióra Paula Ardena wyszła także książka: Nieważne, jak dobry jesteś, ważne, jak dobry chcesz być, jednak naprawdę daleko jej do Cokolwiek myślisz, pomyśl odwrotnie, ale jeśli masz dostęp np. poprzez bibliotekę (co akurat w Twoim przypadku może być dość problematyczne), to mimo wszystko można się zainteresować, ostatecznie zawsze coś tam z niej wyciągniemy, a przeczytanie zajmie ledwie 30 minut :)

      Odpowiedz
  • Natalia Kaszuba
    7 września, 2015 at 22:32

    Ostatni cytat jest strasznie mocny – chyba dlatego, że właśnie tego się boję. Nigdy bym sobie ani nikomu innemu takiego życia nie życzyła. W taki właśnie sposób przegrywa się życie. A gdy przychodzi koniec to czujesz w sercu tylko żal, że tak strasznie to spieprzyłeś. Że żyłeś cudzym życiem a ze swojego nic nie masz.

    Odpowiedz
    • Adrianna Zielińska
      8 września, 2015 at 08:16

      Akurat jest to jedna z sentencji, którą bardzo często przywołuję w pamięci, bo dokładnie tak jak piszesz – są to słowa mocno działające na emocje i ambicje, a stamtąd już znacznie bliżej do podjęcia działań.

      Odpowiedz

Zostaw komentarz