Menu
Czechy / Podróże

Praga, jakiej nie znałam

Dzisiejsza wizyta w Pradze nie była moją pierwszą, z pewnością także nie ostatnią, ale nie mogę pozbyć się wrażenia, jakbym zobaczyła to miasto po raz pierwszy. Bez turystów, bez zatłoczonego rynku, bez przechodzenia gęsiego przez Most Karola. Stolica Czech stworzyła w moich oczach zupełnie nowy obraz, który przyznaję, wywarł na mnie niesamowite wrażenie.

I choć nie zdążyłam przed wyjazdem z opracowaniem materiału na wpis poświęcony wizycie w Austrii sprzed niespełna dwóch tygodni, to pomyślałam, że w oczekiwaniu na lotnisku, podzielę się z Wami zdjęciami, które udało mi się zrobić w Pradze dzisiejszego poranka. Na żywo wschodzące słońce wprost zapierało dech, a dodatkowo, teoria przywieziona z Wiednia znalazła swoje ostateczne potwierdzenie także w stolicy Czech – przed 7 rano na próżno wypatrywać turystów (śniadania w hotelach zwykle zaczynają się między 6.30 a właśnie 7 ;) ). Podobnie jak otwartych kawiarni.

(kliknij w obrazek, aby powiększyć i wyostrzyć zdjęcie)

praga_4-3_alabasterfox_8

praga_4-3_alabasterfox_6

praga_4-3_alabasterfox_1

Między 5 a 6 nad ranem, Most Karola zajmowali jedynie (wyposażeni w statywy, bądź modelki) fotografowie. Turystów mogłabym zliczyć na palcach jednej ręki, co było naprawdę miłą odmianą. Tylko te nieszczęsne kółka mojej walizki odbijające się echem na starej kostce, ale nie miałam okazji zostawić jej w żadnym schowku. Do Pragi wpadłam dosłownie na kilka godzin – przy okazji, w drodze na lotnisko do kolejnego miejsca.

(kliknij w obrazek, aby powiększyć i wyostrzyć zdjęcie)

praga_4-3_alabasterfox_9

praga_4-3_alabasterfox_7

praga_4-3_alabasterfox_4

Ci z Was, którzy śledzą mnie na Instagrmie, z pewnością wiedzą już, że biorę udział w projekcie #TravelwithTJD. Więcej o akcji możecie przeczytać tutaj, ale i tak nic straconego, bo jeszcze z pewnością wielokrotnie do niego nawiążę :)

(kliknij w obrazek, aby powiększyć i wyostrzyć zdjęcie)

praga_4-3_alabasterfox_3

praga_4-3_alabasterfox_5

praga_4-3_alabasterfox_2

Powiedzcie sami, czyż Praga o tej porze nie jest wspaniała?

O Autorce

Nazywam się Adrianna i na co dzień znajdziesz mnie na Instagramie, gdzie inspiruję magią codziennych momentów, otulonych aromatem herbaty. Zdjęcia to moja pasja, ale od czasu do czasu lubię też napisać coś dłuższego, a wtedy przychodzę tutaj. Uwielbiam podróże, snowboardowe szusy, chodzenie po górach i swój czerwony motocykl. Jeśli więc szukasz nietuzinkowych miejsc, ładnych zdjęć, ale też wiedzy o fotografii, edycji zdjęć i Instagramie, to mam dla Ciebie dobrą wiadomość - to tu :)

10 komentarzy

  • Aleksandra Stromecka
    11 lipca, 2016 at 19:51

    Praga bez turystów jest przepiękna! Myślę, że następnym razem będę ją zwiedzać właśnie o poranku. Robi zupełnie inne wrażenie – trochę takie, jak widziałam ją po raz pierwszy, kiedy jeszcze tylu turystów nie przyjeżdżało do Pragi. Wtedy się w niej zakochałam.

    Odpowiedz
  • The Willow It Girl
    27 czerwca, 2016 at 11:46

    Praga jest cudowna o każdej porze dnia i roku, ale faktycznie Twoje zdjęcia robią wrażenie <3 Ja też zakochałam się w tym mieście i wracam tam regularnie :) Przy następnej okazji na pewno przetestuję spacer z samego rana!

    Odpowiedz
  • Anna Wrzos
    11 czerwca, 2016 at 18:45

    Ale czad! Nie jest na tyle wcześnie by nie wstać, ale wystarczająco by mieć to miasto tylko dla siebie. Takiej Pragi na serio się nie spodziewałam. Spróbuję w przyszłości!

    Odpowiedz
  • Rykoszetka
    10 czerwca, 2016 at 18:06

    W Pradze byłam dwa lata temu i na Twoich zdjęciach to jest zupełnie inne miejsce! Chociaż ja byłam pod koniec wrześni, czyli też już właściwie pod koniec sezonu, ale turystów wciąż było sporo.

    Odpowiedz
  • Świnka
    9 czerwca, 2016 at 18:24

    Superowo! Wybieram się w te wakacje :)

    Odpowiedz
  • Magdelena
    8 czerwca, 2016 at 17:19

    Ach, gdybym tylko potrafiła wstawać tak wcześnie… Baw się przepięknie! :*

    Odpowiedz
  • Kasia Mıstaçoğlu
    8 czerwca, 2016 at 16:41

    Ada piękna jest ta Twoja Praga! Wygląda bajkowo, jak z innego świata, z innych czasów :) Fab wygrał bilety w PolskimBusie, muszę mu pokazać ten wpis – może do Pragi pojedziemy?

    Odpowiedz
    • Adrianna Zielińska
      16 czerwca, 2016 at 20:40

      Wiedeń albo Praga! :) Polski Bus dojeżdża do obu tych miejsc i oba miasta są niezwykłe :)

      Odpowiedz

Zostaw komentarz