Bergamo w jeden dzień to bardzo sztampowy tytuł, ale prawda jest taka, że w całości oddaje on naszą rzeczywistość sprzed kilku dni. Tym razem, na zaproszenie restauracji Italiana, o której opowiem Wam więcej w kolejnych tekstach, zwiedziliśmy cudowne okolice jeziora Como. Zanim jednak do tego doszło, udało nam się zahaczyć o miasto, o którym słyszy się wiele dobrego. Ale czy naprawdę jest warte zachodu? Chodźcie, zabiorę Was na krótki spacer po Bergamo.
.bergamo w jeden dzień
Było po 9:00, gdy dotarliśmy na miejsce, uliczki wciąż puste, otwarte jedynie piekarnie i pierwsze sklepy. Złapaliśmy szybkie śniadanie, makaroniki, ciasteczka i słodkie bułki, bo przecież nie wypada wzgardzić, gdy serwują je z doskonałym włoskim espresso, i od razu ruszyliśmy dalej.
Miasto składa się z dwóch części: sięgającej IV wieku p.n.e. Città Alta (Górne Miasto, obfitujące w architekturę zapierającą dech w piersiach oraz w wiele przepięknych zabytków), a także Citta Bassa (Dolne Miasto, nowoczesne, wypełnione butikami i ruchliwymi ulicami, aczkolwiek i tam nie zabraknie historycznych akcentów). Przyznam szczerze, że chcąc jak najszybciej przepaść w wąskich, klimatycznych uliczkach Bergamo, całkowicie pominęliśmy nowszą część.
.tętno miasta
Po to właśnie tam pojechaliśmy – aby w każdym zaułku, bramie, czy uliczce, poczuć puls miasta. Chcieliśmy odwiedzić miejscowe kawiarenki, poczuć poranne promienie słońca na twarzy, sącząc pod błękitnym niebem espresso, a także poznać mieszkańców Bergamo. I faktycznie, architektura nas urzekła, bo historia miasta została zapisana w każdym kamieniu. Ludzie byli życzliwi i uśmiechnięci, lody słodkie i szybko roztapiające się, a turyści nawet nie doskwierali tak bardzo, spodziewaliśmy się prawdziwych pielgrzymek, podczas gdy zderzyliśmy się z liczbami niewiele wykraczającymi poza te, które wielu z nas widzi na co dzień na ulicach swojego miasta.
Trudno jednak zdefiniować panujący tam klimat. Bergamo zachwyca nie tylko pięknem architektury, historią, willami, brukowanymi uliczkami, bujną roślinnością, czy urokliwymi kawiarenkami i doskonałym jedzeniem. To miasto raczy nas swoim powolnym trybem życia, takim, który przewiduje celebrowanie chwil, zachwyca nas swoją włoskością i ponad wszystko urzeka ludźmi.
.check-lista do bergamo
Mając okazję do odwiedzenia Bergamo, nie zastanawiajcie się, nawet jeżeli będziecie tylko przejazdem, my też byliśmy. Poniżej krótka lista najważniejszych miejsc i zabytków, którą bez problemu zrealizujecie w zaledwie kilka godzin.
- Kaplica Colleoni (Cappella Colleoni)
- Piazza Vecchia (główny plac w Bergamo, w starej części miasta)
- Wieża miejska Torre Civica (tuż przy placu)
- Katedra (Duomo di Bergamo)
- Bazylika Matki Bożej Większej (Bazylika di Santa Maria Maggiore)
- Ruiny zamku Castello di San Vigilio (Castello di San Vigilio). Na szczycie będzie czekała na Was zachwycająca panorama miasta z Alpami w tle, a najprościej dostaniecie się tam słynną kolejką :) Znajdziecie ją bez trudu!
A na coś słodkiego koniecznie wpadnijcie do Pasticceria Cavour, z kolei w porze lunchowej nie zapomnijcie o rezerwacji w DaMimmo.
Ach, i pamiętajcie o wygodnych butach:
Dlatego tak, to miejsce jest warte zachodu. Jeśli więc kiedykolwiek będziecie mieli okazję – doświadczcie go. Zatrzymajcie się i wsłuchajcie w puls miasta.
A może odwiedziliście już kiedyś Bergamo? Jestem ciekawa, czy Wasz odbiór był tak samo pozytywny. Co spodobało Wam się najbardziej?
—
Relację z wyjazdu (do Bułgarii) o podobnej koncepcji znajdziecie tutaj.
3 komentarze
gluwa
5 sierpnia, 2018 at 18:27Matki Bożej Większej ?! To mnie zabiłaś :(
Alabasterfox
6 sierpnia, 2018 at 00:29Nazwą Bazyliki? :)
Natblue
26 lipca, 2018 at 18:33Moja pierwsza zagraniczna podróż była właśnie do Bergamo. Uwielbiam to miasto i pewnie jak się domyślasz – mam do niego ogromny sentyment. ♡ Jeśli jestes ciekawa moich wrażen z wyjazdu do Bergamo (i Mediolanu) to na blogu stworzylam dość obszerną relację z tej podróży. ♡