Menu
Bułgaria / Podróże

Rajskie plaże w Europie? A jednak!

Jedno z najbardziej zaskakujących miejsc znajdowało się tuż obok nas, jednak byliśmy tak zaabsorbowani zwiedzaniem Bułgarii, że na plażę, którą mieliśmy kilkaset metrów od wynajmowanej willi, dotarliśmy dopiero… ostatniego dnia. I tak oto rajska plaża w Bułgarii przeszła nam koło nosa. No, może niezupełnie. Czy 2 godziny się liczą?

Kilkukrotnie publikowałam już na Instagramie zdjęcia z tego miejsca i za każdym razem dostawałam od Was conajmniej kilka komentarzy z zapytaniem, co to za hotel. Otóż nie był to żaden hotel, a zwykły, albo może nie do końca taki zwykły, beach bar, w dodatku dostępny dla wszystkich. Mało tego! Z bardzo przystępnymi cenami, przykładowo włoski drink z prosecco (Aperol Spritz), który zobaczycie na zdjęciach poniżej, kosztował 7 albo 8 lew, już nie pamiętam dokładnie, mnożąc mniej więcej razy 2, otrzymamy i tak nieco niższą cenę, niż w niejednym barze w dużym mieście w Polsce, a tutaj byliśmy w miejscowości turystycznej i to w dodatku na plaży, gdzie ceny potrafią czasem zabić człowieka, zwłaszcza nad naszym pięknym morzem.

.dzień w raju

Stacjonowaliśmy w miejscowości o nazwie Łozenec (ang. Lozenets), która znajduje się w południowo-wschodniej Bułgarii, w obwodzie Burgas, śmialiśmy się, że do Turcji możemy dorzucić kamieniem, bo do granicy pozostawało zaledwie 30 km. Barów takich jak ten można znaleźć tam całkiem sporo, ten nie był wyjątkiem. Miejscowość jest niewielka, długi deptak przy ulicy, kilkanaście sklepów, sporo restauracji, świetne miejscówki na plaży, ale tutaj kończy się lista. Warto potraktować to miasteczko jako bazę wypadową, chyba, że szukacie spokoju i potrzebujecie tygodnia plackiem na plaży, wtedy Łozenec nada się idealnie.

Tym razem chciałam się z Wami podzielić wyłącznie zdjęciami, umówmy się, niewiele można napisać o plaży, ale ten bar był tak piękny, że szkoda, aby te fotografie zaginęły w czeluściach mojego dysku. Więcej tekstów z Bułgarią w tle znajdziecie tutaj:

→ Po co pojechaliśmy do Bułgarii?
→ Podróż po bułgarskiej Dolinie Róż
→ Pierwsze migawki z Bułgarii

Od lewej: Eliza z @elajza, ja, Magda z @krytykakulinarna

Rajska Plaża w Bułgarii

Jaka jest najpiękniejsza, odwiedzona przez Was plaża? :) Ja się muszę przyznać, że ta w Łozenec trafiła do mojej ścisłej 5. Przepiękne miejsce!

O Autorce

Nazywam się Adrianna i na co dzień znajdziesz mnie na Instagramie, gdzie inspiruję magią codziennych momentów, otulonych aromatem herbaty. Zdjęcia to moja pasja, ale od czasu do czasu lubię też napisać coś dłuższego, a wtedy przychodzę tutaj. Uwielbiam podróże, snowboardowe szusy, chodzenie po górach i swój czerwony motocykl. Jeśli więc szukasz nietuzinkowych miejsc, ładnych zdjęć, ale też wiedzy o fotografii, edycji zdjęć i Instagramie, to mam dla Ciebie dobrą wiadomość - to tu :)

10 komentarzy

  • Hania z Hanna's Passions
    2 sierpnia, 2018 at 10:51

    Trochę jak nasza sopocka Zatoka Sztuki, tylko ładniejsza ;) Wybieramy się z moim mężczyzną od kilku lat do Bułgarii, ale wybrać się nie możemy. Muszę w końcu podjąć męską decyzję :)

    Odpowiedz
  • Patrycja
    23 lipca, 2018 at 15:59

    Cześć, przepiękne miejsce. CZy mogę prosić o jakieś szczegółowe namiary? Dokładny adres, lub nazwa? W tym roku wybieram się z rodziną do Bułagrii i chętnie na żywo zobaczyłabym to urokliwe miejsce :)
    Pozdrawiam P.

    Odpowiedz
  • Ola Rodek
    3 lipca, 2018 at 14:26

    Rok temu, na urodziny, przyjaciel kupił mi 4 000 oberwujących na Instagramie. Wiedział, że marzę o zostaniu poważniejszą bloggerką i myślał, że to pomoże.
    Nie pomogło, a po czasie widzę, jak bardzo ZASZKODZIŁO.

    Bardzo dbam o estetykę i jakość materiałów, a jednak mam bardzo poucinane zasięgi. Często chce mi się płakać – włożyłam w to konto tyle pracy i serca, a wszystko usycha. To znaczy może nie tyle, że usycha, ale w porównaniu do tego, co było kiedyś, zaangażowanie jest coraz mniejsze.

    Nie wiem co zrobić – usuwam ręcznie boty, które zostały po tamtym prezencie. 40 dziennie. Żmudna praca.
    Ktoś zasugerował mi, żebym usunęła konto i zaczęła od nowa – ale nie ma takiej opcji. mam na nim zgromadzone tysiące zdjęć, KILKA lat pracy, oprócz tego kilkunastu REALNYCH ludzi.

    Czy istnieje jakiś inny sposób, aby wybronić się z tego nietrafionego prezentu? Zdjąć z siebie shadowbana?

    Odpowiedz
  • KH
    3 lipca, 2018 at 14:07

    W jaki sposób uda Ci się nałożyć efekt w lightroomie tylko na wybrany efekt? Np. widzę podwyższoną clarity, ale na dłoni już jej nie widać, przez co skóra wygląda ładnie i naturalnie. Czy da się nakładać presety miejscowo, tylko na określone obszary?

    Odpowiedz
    • Alabasterfox
      6 sierpnia, 2018 at 00:43

      Nakładam preset na całe zdjęcie, a później dopracowuję indywidualnie szczegóły :)

      Odpowiedz
  • Paulina G Lifestyle
    30 czerwca, 2018 at 09:53

    Miejsce naprawdę robi wrażenie ! A zdjęcia idealne <3

    Odpowiedz
    • Alabasterfox
      6 sierpnia, 2018 at 00:44

      Było naprawdę magicznie, zupełnie nie tego spodziewałam się po Bułgarii :)

      Odpowiedz
  • Ola Dob.
    29 czerwca, 2018 at 17:36

    Niesamowicie piękne miejsce! Rajskie to bardzo trafne określenie. :) ♥

    Odpowiedz

Zostaw komentarz